niedziela, 5 czerwca 2011

Po wino i... chleb do Lubania - Wine and bread from Lubań





 

W upalną czerwcową sobotę wybraliśmy się na targi do Lubania. Można tam kupić wszystko: ciężkie maszyny rolnicze, zwierzęta, roślinki, artykuły spożywcze i wiele, wiele innych typu "baloniki na druciku". My dokonaliśmy jak się okazało, bardzo specyficznych zakupów: wino domowe z aronii (pychotka:) i pół bochna ogromnego chleba, do tego jeszcze rozmaryn w doniczce (do kolekcji ziółek) i zadowoleni wylądowaliśmy jak zwykle w Wyczechowie, gdzie tym razem z powodu upału uraczyliśmy się wspaniałym chłodnikiem - polecamy!
Posted by Picasa

Brak komentarzy: